|

Granola Gordona Ramsaya

 
 
To nie pierwsza i nie ostatnia granola na tym blogu. Pokochałam ten rodzaj „owsianki” całym sercem. Od razu się przyznam, że płatków owsianych w formie słodkawej papki z ciepłym mlekiem nie przełknę. Ale na zimno, z jogurtem i miodem – to już zupełnie inna rozmowa.
Granole zachwyciły mnie prostotą wykonania. Bierzesz płatki, ziarna, orzechy, bakalie – co tylko masz pod ręką – mieszasz z miodem albo miodem i olejem, zapiekasz, przekładasz do słoika i masz sporą porcję na kilka pysznych śniadań.
Szukam teraz niezwykłych składników. A to dodaję kawałki gorzkiej czekolady już po upieczeniu, a to sezam (który nie był dla mnie tak oczywisty jako dodatek do słodkiej granoli!). Wersja Gordona Ramsaya wyróżnia się dzięki ryżowi preparowanemu. Ostatni raz jadłam go chyba w dzieciństwie 🙂 Ta granola jest dość sypka. Jeśli wolicie bardziej zwarte, wymieszajcie ją z olejem przed pieczeniem (świetnie się sprawdzi olej kokosowy).

Liczba porcji1 porcja

Składniki

Przepis

Poleca: Ewa
Źródło: Madame Edith

Podobne wpisy