Mak to jeden z najważniejszych smaków świąt Bożego Narodzenia. Oczywiście można kupić w sklepie gotową masę makową w puszce, ale – po co, skoro domową robi się tak łatwo? A taka własnoręcznie przygotowana masa makowa smakuje, jak wszystko, co domowe – o wiele lepiej. Przede wszystkim nie jest tak słodka, jak kupna. No i można dowolnie modyfikować składniki, w zależności od tego, co lubicie najbardziej. Przepis na masę makową w wersji podstawowej znajdziecie poniżej.
Składniki
400 g suchego maku
150 g drobnego cukru
100 g rodzynków (ewentualnie suszonej żurawiny)
50 g posiekanych orzechów włoskich
3 łyżki miodu
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżka miękkiego masła
100 g kandyzowanej skórki pomarańczowej
Mak zalewamy 400 ml wrzątku i odstawiamy na noc. Można też zalać go wodą i od razu gotować przez 20 minut.
Odcedzamy nadmiar wody i mielimy mak dwa razy w maszynce z sitkiem o drobnych oczkach. Dodajemy resztę składników i dokładnie mieszamy.
Oczywiście można dodać jeszcze inne składniki, np. migdały, suszone owoce itp.
Źródło: Moje Wypieki
2 komentarze
Anonimowy
on 16 grudnia 2016 at 14:18Nie ma czegoś takiego, jak "rodzynków"! Jest "rodzynek". To rodzaj żeński. I proszę mi nie wmawiać, że się nie znam, bo jestem absolwentką szkoły i finalistką małopolskiego konkursu j. polskiego
eva
on 16 grudnia 2016 at 14:59Oczywiście, że istnieje taka odmiana 🙂
"W liczbie pojedynczej może być ten rodzynek lub ta rodzynka, nie zawsze jednak, lecz tylko w odniesieniu do suszonych winogron" – a tu ewidentnie mamy do czynienia z suszonymi winogronami.
Gratuluję dojścia do finału w konkursie i polecam przeczytać wyjaśnienia profesora z poradni PWN: http://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/b-rodzynki-b;9775.html
Tak czy inaczej – nie ma się co gorączkować, bo wtedy się wypieki nie udają 🙂