Poleca: Krolcia

Fot. Krolcia

Przepis podpatrzyłam w jakiejś babskiej gazecie, siedząc u fryzjera z foliami na głowie, robiąc się na bóstwo przedświątecznie 🙂
Niestety nie posiadam zdjęcia gotowej potrawy…

Składniki:
ok. 1,2 kg schabu
garść fig, moreli, śliwek, żurawiny (u mnie morele, śliwki i żurawina)
szklanka białego wina (wzięłam słodkie)
kilka gałązek tymianku (pominęłam, bo nie znoszę tymianku!)
sól, pieprz
olej

Schab opłukać, osuszyć. Ponacinać wzdłuż w kilku miejscach na około 3 cm głębokości, oprószyć solą i pieprzem.
Owoce umyć w ciepłej wodzie, osączyć i zalać winem na 30 minut. Po tym czasie osączyć je i wypełnić nimi nacięcia na mięsie. Obwiązać bawełnianym sznurkiem, żeby trzymało kształt. Obłożyć tymiankiem (pominęłam), ułożyć w naczyniu żaroodpornym, skropić delikatnie olejem.

Piec około 80 minut w 180 stopniach, polewając co jakiś czas pozostałym z owoców winem i wytwarzającym się sosem. Ja na początku przykryłam całość folią do pieczenia, bo owoce, które choć trochę wystawały, szybko się zrumieniły. Odsłoniłam na ostatnie 15-20 minut.

Do jedzenia raczej na zimno. Ciepłe się rozwala. Wystudzone, pozbawione więzów, trzyma się jak należy i nieprzeciętnie wygląda.

Fot. Krolcia

Fot. Krolcia