![]() |
Fot. Ewa |
Późno trochę na podsumowania. Rok 2015 został już podliczony na wszelkie sposoby. Ale ponieważ Wyzwanie kulinarne w ubiegłym roku też rozpoczęłam końcem stycznia, to taka późniejsza data nawet bardziej pasuje.
Po pierwsze i najważniejsze – udało mi się zrealizować wszystkie 22 wyzwania! Czasem trochę naciągałam reguły, ale myślę, że w ogólnym rozrachunku nie wyszło źle.
Po drugie – w tym roku nie podejmuję żadnych nowych wyzwań. Mam jeszcze tyle zaległych przepisów do opublikowania, że w zasadzie to powinno być moim postanowieniem – wreszcie zamieścić wszystko na blogu i być “na bieżąco”. Ale tego nie deklaruję, bo na pewno się nie uda 🙂
Po trzecie – czas przejść do konkretów. Zobaczcie, jak wyglądał mój 2015 rok z Wyzwaniem kulinarnym!
Wyzwanie #1
Pączki domowej roboty
![]() |
Pączki z ziemniakami |
Dodatkowo to moje pierwsze pączki w życiu. Efekt przerósł moje najśmielsze oczekiwania. W tym roku – już bez wyzwania 😉 – będę na pewno smażyć ponownie. Ale oczywiście z innego przepisu – żeby nie było za nudno 🙂
![]() |
Ratafia pomarańczowo-cytrynowa |
Nie takie do końca staropolskie, bo z przepisu XVIII-wiecznego, ale na pewno jest to danie “dawne”. O ile nalewkę można nazwać daniem. Przepis pochodzi z książki “Kucharz doskonały” Wojciecha Wielądki i do warunków współczesnych przystosował go mój Mąż.
![]() |
Makaronikowe ciasteczka z czekoladą |
Ponownie stchórzyłam. Przeczytałam setki przepisów na makaroniki i uznałam, że nie podołam. Przygotowałam więc ciasteczka przypominające makaroniki. Ani nie były powalające w smaku, ani w wyglądzie. Muszę jeszcze nad tym punktem popracować…
![]() |
Pierniczki drożdżowe błyskawiczne |
Z przyjaciółmi, czyli z dziećmi. Nie chcecie wiedzieć, jak wyglądały te pierniczki po ozdabianiu (w prezencie dla Pań z przedszkola). Jedno jest pewne – nigdy już nie kupię drobnych kolorowych kuleczek, czyli posypki do dekoracji. Zbierałam ją z podłogi jeszcze przez tydzień po tym dekorowaniu 🙂
Brak komentarzy
— Podziel się swoją opinią jako pierwszy ! —