Dania z patelni - Test patelni tytanowej Woll Szafir
|

5 sposobów na dania z patelni (i test patelni tytanowej)

Gdybym miała zostawić w kuchni tylko jedną rzecz potrzebną do gotowania, nie wahałabym się ani przez moment. Postawiłabym na patelnię. Najlepiej taką o dużej średnicy, głęboką, z grubym dnem. W moim domu patelnia to nie tylko sprzęt do smażenia jajecznicy czy naleśników. Uwielbiam pieczywo z patelni – przepisów na takie płaskie chlebki znajdziecie na blogu cale mnóstwo. Dania jednogarnkowe, a właściwie jednopatelniowe to mój ulubiony sposób na szybki obiad. Nie mówiąc już o tym, że ostatnio zaczęłam smażyć na patelni nawet ciastka, i są naprawdę genialne!

Dlatego dziś chciałabym przedstawić Wam 5 sposobów na dania z patelni. W zasadzie można by nazwać ten wpis inaczej: „Cały dzień na patelni”! To oczywiście tylko przykłady, ale mam nadzieję, że Was zainspirują. Gdy będziecie wyjeżdżać na wakacje, robić remont, gdy padnie Wam piekarnik albo wydarzy się jakaś inna apokalipsa – pamiętajcie, żeby zabrać ze sobą patelnię. Dzięki niej przygotujecie śniadanie, obiad, kolację, usmażycie pieczywo i zrobicie coś słodkiego do kawy! O ile oczywiście będziecie mieli gdzie zaparzyć kawę.

Śniadanie z patelni – Omlet biszkoptowy

Dania z patelni - Test patelni tytanowej - Omlet biszkoptowy

Oj, jak ja się boję omletów. Zazwyczaj smażenie ich zostawiam mężowi, bo moje nigdy nie wychodzą tak puszyste. I właśnie dlatego wybrałam omlet biszkoptowy do testów – uznałam, że jeśli patelnia tytanowa sobie z nim poradzi, to da radę ze wszystkim. Bo musicie wiedzieć, że do napisania tego tekstu zainspirowała mnie firma Woll, która przesłała mi jedną ze swoich patelni, żeby ją sprawdzić w różnych warunkach. Trafili idealnie – patelnia tytanowa z linii Szafir, której używam, jest duża, głęboka, z grubym dnem. Do tego ciężka tak, jak wszystkie moje patelnie i garnki razem wzięte. No cóż, na wiele by się ten ciężar nie zdał, gdyby nie poradziła sobie z omletem. Postanowiłam więc spróbować.

Przy smażeniu omletów jedną z ważniejszych rzeczy jest dobre rozgrzanie patelni. Ciasto musi się równomiernie zapiec z jednej strony, a potem trzeba je szybkim i zgrabnym ruchem obrócić (tak, mam z tym problem), dlatego absolutnie nic nie może do patelni przywierać! Powiem Wam tyle – ledwo uratowałam ten jeden omlet, żeby zrobić zdjęcie, bo moje dzieci wszystkie pozostałe sztuki zjadły niemal prosto z patelni. Test zaliczony, śniadanie gotowe.

Kliknij po przepis na omlet biszkoptowy

Obiad z patelni – Dyniowy sos alfredo z makaronem

Dania z patelni - Test patelni tytanowej - Dyniowy sos alfredo

Czy już wspominałam, że uwielbiam takie dania? W garnku gotujecie makaron, a na głębokiej patelni przygotowujecie sos. Dokładnie w takim czasie, jaki jest potrzebny na ugotowanie spaghetti al dente. Koniecznie wybierzcie patelnię z grubym dnem, bo sos alfredo robi się na bazie śmietanki bądź jogurtu; jeśli coś się przypali – zepsuje smak całego dania.

Kliknij po przepis na dyniowy sos alfredo z makaronem

Kolacja z patelni – Szakszuka

Dania z patelni - Test patelni tytanowej - Szakszuka

Bazą do szakszuki są krojone pomidory – świeże lub z puszki. Dusicie je na patelni, dodajecie ulubione warzywa; może to być cebula, papryka, cukinia, fasolka, awokado itp. A gdy cały ten sos będzie już gorący i dobrze doprawiony, wbijacie do niego jajka, tak jakbyście chcieli usmażyć jajka sadzone. Potem wystarczy przykryć patelnię i odczekać, aż białko się zetnie. Płynne żółtko wymieszane z gorącym sosem warzywnym to prawdziwa poezja!

Kliknij po przepis na szakszukę

Chlebek z patelni – Podpłomyki zwane czapati

Dania z patelni - Test patelni tytanowej - Podpłomyki czapati

Płaskich chlebków z patelni usmażyłam już w życiu setki, jeśli nie tysiące. Do testu patelni Woll wybrałam indyjskie czapati dlatego, że są wyjątkowo trudne. Nie, nie do przygotowania – to akurat jest banalne. Ale zawierają w sobie dużo mąki, która lubi się na patelni przypalić. Stwierdziłam, że jak testować, to od razu ekstremalnie, więc wymieszałam mąkę, wodę i sól (tyle potrzeba, żeby przygotować te podpłomyki) i rozpoczęłam test. Nadmiar mąki pozostawał na patelni i robił się brązowy, ale nic się nie przypaliło. Po wszystkim wystarczyło, że tytanowa patelnia została przetarta ręcznikiem papierowym. Jeśli nie będziecie smażyć czapati na patelni tytanowej, tylko na przykład na zwykłej patelni do naleśników, pamiętajcie, żeby po zdjęciu każdego chlebka wyczyścić patelnię, bo pozostałości mąki mogą Wam narobić kłopotów. Na tytanowej Wam to nie grozi.

Kliknij po przepis na czapati

Deser z patelni – Smażone ciasteczka z cynamonem

Dania z patelni - Test patelni tytanowej - Ciasteczka z patelni

To moje odkrycie ostatnich tygodni. Planując ten post, wiedziałam, że cztery dania z patelni przygotuję bez problemu. I rzeczywiście: śniadanie, obiad, kolację i pieczywo załatwiłam szybko. Mogłabym Wam podać jeszcze dziesiątki innych przykładów w tych kategoriach. Ale pomyślałam, żeby zrobić też coś na słodko, i to nie w formie naleśników czy racuchów. Ciasteczka z cynamonem smażone na patelni to największe zaskoczenie tego testu! Jeśli zrobicie je raz, będziecie chcieli jeszcze i jeszcze. Brak piekarnika nie jest już żadną wymówką – możecie na patelni przygotować sobie ciastko do kawy. Pamiętajcie, że domowe nie tuczy!

Kliknij po przepis na ciasteczka z patelni

Patelnie Woll Szafir - test patelni tytanowych

Czy patelnia tytanowa się sprawdziła?

Spójrzcie na zdjęcia i odpowiedzcie sami na to pytanie. Oczywiście wszystkie te dania przygotujecie też przy użyciu zwyczajnej głębokiej patelni albo na patelni do naleśników, ale… ALE robi różnicę. Podam Wam trzy argumenty, które przemawiają na korzyść patelni tytanowych Woll:

Po pierwsze – nic do nich nie przywiera: przypomnijcie sobie, co pisałam o chlebkach czapati; oprócz nich smażyłam na tej patelni już wiele „problematycznych” dań i nigdy nic się nie przypaliło;

Po drugie – równomiernie się nagrzewają: owszem, trzeba chwilę poczekać, żeby ten materiał się dobrze rozgrzał, ale później trzyma ciepło jak żaden inny, a do tego tak samo gorąca jest cała powierzchnia – ciasteczka z cynamonem usmażyłam na dwa razy, bo mogłam je rozłożyć na całej patelni; na mojej patelni do naleśników smażę je o wiele dłużej, bo ona nagrzewa się dobrze tylko na środku; straszna strata czasu;

Po trzecie – trudno w to uwierzyć, ale z wielką przyjemnością myję moją patelnię Woll… ręcznie: każda patelnia tytanowa może być myta w zmywarce, ale są one tak ciężkie, że bałabym się, że kosz w mojej wiekowej maszynie się urwie, a poza tym – serio, do nich NIC nie przywiera, a mycie polega na opłukaniu patelni wodą z odrobiną płynu do naczyń; żadnego szorowania, nic z tych rzeczy!

No dobrze, a minusy? Jak zawsze – cena. Patelnie Woll Szafir, do których należy także mój egzemplarz, kosztują około 500 zł. To nie jest sprzęt kuchenny, który kupujemy między mlekiem a pieczywem. Ale na przykład jako prezent na wesele – może to być świetny wybór.

Chociaż szczerze mówiąc, gdybym policzyła koszt wszystkich patelni, które już miałam i które mi się zepsuły, to nie wiem, czy nie wyszłoby, że wydałam na nie więcej niż za jedną patelnię tytanową Woll. Na pewno dokupię sobie jeszcze taką z niskim rantem, do naleśników, a może też WOK? Marzy mi się od dawna.

Dziś zostawiam Was z inspiracjami na dania z patelni. Wypróbujcie je koniecznie, a jestem pewna, że docenicie ich prostotę i smak!

Tekst powstał przy współpracy z firmą Woll.

Podobne wpisy