Carbonara z cukinią

Klasyczną carbonarę zrobiłam pierwszy raz całkiem niedawno, jakieś pół roku temu. Już kiedyś pisałam, że mnie zachwyciła. Ale żeby nie było za prosto, to czasem dodaję do niej jakieś „gratisy”. Najlepszym moim zdaniem dodatkiem jest cukinia. Carbonara z cukinią to u nas w domu prawdziwy hit – wypróbujcie tej kombinacji. Może Włosi uznaliby ją za profanację, ale przecież to smak się liczy!

Składniki

(na 2 porcje)
makaron spaghetti
90 g wędzonego lub suszonego boczku
1 ząbek czosnku
1 mała cukinia
2 jajka
1 łyżka natki pietruszki
30 g parmezanu
sól, pieprz

Jajka zalewamy wrzątkiem, wbijamy do miski, roztrzepujemy i odstawiamy na bok.

Makaron gotujemy al dente.

Boczek kroimy w kostkę, podsmażamy na niewielkiej ilości oliwy – do zarumienienia. Dodajemy drobno posiekany czosnek, pokrojoną w kostkę cukinię i posiekaną natkę pietruszki. Smażymy kilka minut.

Patelnię z boczkiem trzymamy na małym ogniu. Dodajemy ugotowany makaron i kilka łyżek wody z garnka, w którym się gotował. Mieszamy.
Wyłączamy ogień. Dodajemy połowę parmezanu i pieprz, mieszamy. Polewamy makaron roztrzepanymi jajkami i znów mieszamy. Jajka nie powinny się całkiem ściąć, ale tylko trochę zgęstnieć, tworząc kremowy sos.

Doprawiamy solą i pieprzem, posypujemy resztą sera. Podajemy od razu.