Ciasto wybitnie czekoladowe

Poleca: Ewa

Fot. Ewa

To ciasto nie należy do skromnych, nie da się zrobić go we wtorkowe popołudnie, mimochodem. Ono zwraca na siebie uwagę już w trakcie przygotowań – do samych placków potrzeba aż 21 jajek! Moja Teściowa przygotowuje je zawsze na specjalne okazje. Ja odważyłam się je upiec póki co raz. Ale to nie jest moje ostatnie słowo 🙂

Składniki:
Ciasto: (będą potrzebne 3 placki, każdy wykonany z wszystkich tych składników)
7 jaj
2 łyżki mąki pszennej
1 łyżka mąki ziemniaczanej
3-4 łyżki kakao
1 łyżeczka proszku do pieczenia
½ szkl. cukru
cukier waniliowy

Białka oddzielić od żółtek. Żółtka na razie odłożyć. Białka ubić na sztywną pianę (z odrobiną soli), pod koniec ubijania dodawać cukier i cukier waniliowy. Po kolei dodawać żółtka, miksując z pianą. Suche składniki wymieszać w osobnej misce i powoli dodawać do ciasta, mieszając delikatnie. Przełożyć do dużej prostokątnej formy.
Piec w 180 stopniach ok. 30 minut – do suchego patyczka.
Upiec 3 takie placki.

Krem:
1 szkl. cukru
4 żółtka
2 łyżki mąki ziemniaczanej
1,5 szkl. mleka

Żółtka utrzeć z cukrem. Dodać mąkę i pół szklanki mleka.
Szklankę mleka zagotować. Na gotujące się mleko wylać powoli utartą masę, energicznie mieszając, aż powstanie konsystencja budyniu. Odstawić do ostudzenia.

Do tego:
100 g gorzej czekolady (roztopionej)
2-3 łyżki wody
2 łyżki kakao
1 łyżka cukru
kilka kropli olejku arakowego (można pominąć)
3-4 łyżki rumu
400 g masła (tak, tak, aż 400 ;))
1 łyżka nutelli

300-400 g śliwek kalifornijskich
powidło śliwkowe
poncz (2 łyżki rumu + 2 łyżki wody + 1 łyżka soku z cytryny – najprawdopodobniej będzie trzeba zrobić z podwójnej porcji)
polewa czekoladowa, rodzynki

Utrzeć masło. Wciąż miksując, dodawać czekoladę, wodę, kakao, cukier, alkohole i nutellę. Na koniec dodać przestudzony krem i zmiksować.
Śliwki gotować przez 10 minut. Pokroić i dodać do masy.
Upieczone placki ponczować, smarować powidłem i masą. Masę nałożyć również na górny placek. Polać polewą i udekorować rodzynkami (ja rodzynków nigdy nie daję).
Chwilę to trwało, ale uwierzcie – ciasto jest pyszne 🙂