||

Drożdżowa baba wielkanocna

Poleca: Krolcia
Źródło: Moje Wypieki

Fot. Krolcia

Miałam ochotę na drożdżowe ciasto, a że od jakiegoś czasu chodziła za mną chęć przetestowania jakieś baby wielkanocnej (nigdy wcześniej nie robiłam), to połączyłam dwie nagłe potrzeby w jedną.
Ciasto jest… no genialne! Puchata niesamowicie! Tak jak zalecano, odczekałam, aż wystygnie, choć przyznam – było to baaardzo trudne i należy mi się bezwzględnie za to medal, że dałam radę! Jednak krojąc pierwszy kawałek, wiedziałam, że to była dobra decyzja. Ciasto jest tak mięciutkie, że ciepłe byłoby naprawdę ciężko pokroić. No i nie mówiąc o tym, że żeby lukier położyć, potrzeba nam jednak zimnego ciasta.
Ja robiłam z połowy podanych w linku składników i z tej porcji wyszła mi jedna ładna baba.

Składniki:
1 i ¾ szkl. mąki
25 g świeżych drożdży (lub 10-11 g suchych)
3 żółtka roztrzepane
pół jajka (trochę ciężko odmierzyć, ale dałam radę – roztrzepałam jajko w szklance i patrząc, na jakiej jest wysokości, łyżką wybrałam połowę)
szczypta soli
½ szkl. ciepłego mleka
¼ szkl. cukru
63 g masła, roztopionego i wystudzonego
rodzynki (okazało się, że rodzynki zostały pożarte cichaczem przez dzieci, stąd u mnie ich brak)
aromat cytrynowy (ja dałam około połowy tej małej buteleczki)

Ze świeżych drożdży, jeśli mamy, robimy rozczyn.
Do miski dajemy przesianą mąkę, drożdże (suche lub po wyrośnięciu rozczynu), sól, cukier i mieszamy. Dalej dajemy żółtka i pół jajka, ciepłe mleko i aromat. Na końcu dodajemy masło. Wyrabiamy ciasto. Na koniec dosypujemy rodzynki. Odstawiamy przykryte do podwojenia objętości (trochę czasu mu to zajmuje).
Po tym czasie ciasto odgazowujemy, wyrabiając przez chwilę jeszcze raz, a następnie wykładamy je do formy uprzednio wysmarowanej tłuszczem i obsypanej bułką tartą lub kaszką manną. Ja zawsze wolę to pierwsze. Ciasto powinno zajmować 1/3 wysokości formy. Odstawiamy do ponownego wyrośnięcia. Powinno urosnąć mniej więcej do brzegu formy.

Pieczemy w temperaturze 170 stopni około 30 minut, do suchego patyczka. Dłuższe pieczenie może spowodować, ze babka będzie zbyt sucha. Po upieczeniu wyjmujemy i studzimy jakieś 10 minut w formie, a następnie wyciągamy już odwróconą na kratkę i czekamy do całkowitego wystygnięcia.

Babę można polukrować.

Fot. Krolcia

Fot. Krolcia

Podobne wpisy