|||

Jajko niespodzianka

Poleca: Ewa
Źródło: Gotuję bo lubię

Fot. Ewa

Ten pomysł zachwycił mnie już rok temu. Ale wtedy uznałam, że jest niewykonalny 🙂 W tym roku postanowiłam spróbować i jestem bardzo zadowolona z efektu. Jest trochę pracy przy robieniu wydmuszek, bo nie da się ich „wydmuchać” – otwór w skorpuce jest tylko z jednej strony. Ale opłaca się trochę pomęczyć 🙂
Sam przepis na brownie jest chyba najlepszym, z jakiego do tej pory korzystałam. Idealnie mokre, obłędnie czekoladowe. Pyszne!

Składniki:
12 pustych skorupek z dużch jajek (najlepiej białych)
220 g gorzkiej czekolady
3 łyżki kakao
130 g masła
3/4 szkl. cukru
3 jajka
3/4 szkl. mąki
szczypta soli
olej (do natłuszczenia skorupek)
1 łyżka soli (do gotowania skorupek)

W skorupce każdego jajka od spodu robimy dziurkę, a potem delikatnie ją powiększamy. Tak żeby dało się usunąć jajko ze środka, ale żeby dziurka nie była widoczna, gdy jajko postawimy w pionie. Do nakłuwania skorupki i powiększania otworu użyłam zakrzywionych nożyczek do paznokci.
Usuwamy całe jajko ze środka za pomocą wykałaczki. Trzy jajka przydadzą się do ciasta. Pozostałe dziewięć „środków” odkładamy w miseczce do lodówki i zużywamy do innych dań lub wypieków.

Puste skorupki wkładamy do garnka z wodą – muszą być w całości zanurzone. Żeby się zanurzyły, wklewamy wodę także do wnętrza skorupki. Do wody dodajemy łyżkę soli i zagotowujemy ją. Gotujemy ok. 2-3 minuty.

Skorupki przelewamy zimną wodą i ustawiamy na papierowym ręczniku otworem do dołu, żeby się osuszyły. Najlepiej wyłożyć ręcznikiem opakowanie lub stojak na jajka i tam je umieścić, wtedy się nie poprzewracają.

Przygotowujemy ciasto. Czekoladę łamiemy na kawałki i wrzucamy do miski. Dodajemy masło i cukier. Całość stawiamy w misce na garnuszku z gotującą się wodą i mieszamy, aż składniki się rozpuszczą i połączą. Zdejmujemy masę z ognia. Przelewamy do większej miski (np. do misy miksera). Dodajemy trzy jajka, mąkę i szczyptę soli i miksujemy tylko do połączenia składników.

Wracamy do skorupek, które powinny już wyschnać. Do każdej skorupki wlewamy łyżeczkę oleju (najłatwiej zrobić to strzykawką, np. taką do podawania leków dzieciom – dzięki temu całe jajko nie ubrudzi się w oleju). Zatykamy palcem otwór i potrząsamy jajkiem, żeby olej pokrył całe wnętrze. Wylewamy nadmiar oleju.
Tak natłuszczone skorupki owijamy folią aluminiową od strony, po której nie ma otworu. Ustawiamy je w formie na muffinki otworami do góry – dzięki folii powinny utrzymać pion. Można użyć też papieru do pieczenia, ale jest o wiele bardziej sztywny i trudniej ustawić skorupki w pionie.

Fot. Ewa

Napełniamy skorupki ciastem mniej więcej do 3/4 wysokości. Najłatwiej będzie zrobić to za pomocą szprycy z długą końcówką, taką do nadziewania pączków.

Pieczemy w 180 stopniach przez ok. 20 minut. Po lekkim przestudzeniu odcinamy nadmiar ciasta, który wypłynął przez dziurkę.
Jajka podajemy w kieliszkach do jajek, obieramy ze skorupki i zjadamy środek 🙂

Fot. Ewa

Fot. Ewa

Fot. Ewa

Podobne wpisy