Poleca: Ewa

Fot. Ewa

Pizza to specjalność mojego Męża. Dawno dawno temu zaopatrzyliśmy się w kamień do pieczenia w piekarniku – ja wykorzystuję go do chlebów, Mąż do pizz. I wszyscy są zadowoleni 🙂 Lubimy cienkie ciasto i tradycyjne składniki. Ale kto wie, może kiedyś nadejdzie czas na eksperymenty również na pizzach 🙂

Składniki:
(6 okrągłych pizz na cienkim cieście lub 4 na grubym)
1 kg mąki
20 g świeżych drożdży
50 ml oliwy
1,5 łyżeczki soli
1,5 łyżki cukru
0,5 l wody
kminek lub czarnuszka (opcjonalnie)

Cukier ucieramy z drożdżami w kubeczku. Odstawiamy na chwilę w ciepłe miejsce, najlepiej pod przykryciem. Kiedy drożdże się rozpuszczą, dolewamy letnią wodę i mieszamy. Całość wlewamy do miski z pozostałymi składnikami. Mieszamy w misce, aż składniki się połączą, potem przekładamy ciasto na stolnicę i wyrabiamy kilka minut (można też wyrobić ciasto w robocie kuchennym hakiem do ciasta drożdżowego).

Dzielimy ciasto na 6 części (z kilograma wychodzi 6 pizz o średnicy ok. 30 cm – na cienkim cieście), formujemy kule, układamy je na omączonej stolnicy, przykrywamy ściereczką i zostawiamy na min. 30 minut, a najlepiej na godzinę (dzielić można też po wyrośnięciu, ale wygodniej zrobić sobie 6 kulek wcześniej).

Fot. Ewa

Po wyrośnięciu bierzemy pierwszy kawałek ciasta i wałkujemy na kształt koła o średnicy 30 cm. Przekładamy ciasto na blachę wyłożoną papierem do pieczenia lub na omączoną łopatkę, jeśli będzie piec na kamieniu. Nakładamy sos (u mnie passata pomidorowa doprawiona solą, pieprzem, bazylią i oregano) i farsz (np. podduszone pieczarki z cebulą, wędlina pokrojona w kostkę, starty żółty ser, papryka pokrojona w kostkę – co kto lubi).

Pizzę piekę na kamieniu w piekarniku – na najniższym poziomie, w temp. 250 stopni przez 8-10 minut.
Można też piec na blasze wyłożonej papierem do pieczenia – w temp. 220 stopni przez ok. 12-15 minut.

Fot. Ewa

Fot. Ewa

Fot. Ewa

Fot. Ewa