Sbrisolona, czyli włoska tarta z migdałami

Poleca: Gabi

Fot. Gabi

Szumna nazwa Sbrisolona daje w efekcie ciasto bardzo słodkie, ciut tłuste – takie, które chętnie zajadamy (my kobiety), gdy mamy chandrę. I szczerze Wam powiem, sprawdza się… Znika chandra, a zaczyna się myślenie „jak ja spalę te dobrusie tony cukru z masłem?” 😛 

Składniki:
200 g mąki kukurydzianej
200 g mąki pszennej
150 g migdałów siekanych (żeby nie były zmielone na miazgę!)
200 g masła (lub 100 masła i 100 smalcu)
3 żółtka
1 łyżeczka cukru waniliowego
1 cytryna (skórka otarta z tej cytryny)
170 g cukru
szczypta soli
jak ktoś lubi – cukier puder do posypania (zbędny jak dla mnie bo i tak ciasto jest słodkie)

Dosłownie wszystko wsypać do miski i zagnieść… a właściwie to wymieszać składniki.
Ciasto, a raczej masa ma być grudkowa i mało ścisła!
Wysmarować blaszkę masłem i obsypać kaszką kukurydzianą lub kaszą manną (łatwo ciasto wychodzi z blaszki wtedy).
Najlepiej piec w blaszce na tarty lub innej małej blaszce (za mało tego na zwykłą blachę).
Nagrzać piekarnik, piec w 180 st. 40-45 minut.

Wyjąć z piekarnika, wyjąć ciasto z blaszki! (kruszy się bardzo, więc ostrożnie) Najlepiej ostudzić je na papierze i nie kroić, jak jest ciepłe, bo się rozpadnie.
Poczekać, aż ostygnie.

Fot. Gabi

Fot. Gabi