Zanim opowiem Wam, jak przygotować syrop z czarnuszki, potrzebny będzie krótki wstęp… Dawno, dawno temu, kiedy byłam w pierwszej ciąży i mocno się przeziębiłam, próbowałam leczyć się syropem z cebuli. I nie wiem, czy mój organizm jest taki oporny, czy oczekiwałam zbyt spektakularnych efektów – w każdym razie nie pomogło. Na długi czas zarzuciłam domowe sposoby zwalczania infekcji, uznając, że to pic na wodę.
Ale potem pojawiły się na świecie moje Dzieci, poszły do przedszkola i zaczęło mnie irytować, że byle katar Starszaka kończy się zapaleniem oskrzeli Najmłodszego, a Najśredniejsza kaszle przy tym przez dwa tygodnie. W lutym ubiegłego roku, po kolejnej infekcji, dałam się namówić na zrobienie syropu z czosnku. A było to tak:
Oczywiście tydzień czy dwa po antybiotykowej kuracji któreś z dzieci znowu wróciło do domu z katarem. Wyciągnęłam przepis i nastawiłam syrop. Kolejnego dnia podałam dzieciom pierwszą dawkę. I nagle – cud! Najmłodszy co prawda męczył się z katarem dwa tygodnie, ale nic oprócz tego mu się nie działo i w końcu pokonał wirusa. Najstarszy obudził się na drugi dzień (dosłownie!!!) zdrowy. I tak to trwa do dzisiaj, czyli już pełny rok.
Piszę ten długi wstęp po to, żeby Was zachęcić do spróbowania. Nie będzie od razu efektu WOW, dzieci będę musiały wyleżeć infekcje, Wy pewnie też. Ale jest duża szansa, że obejdzie się bez leków. A z każdym kolejnym katarem będzie coraz lepiej.
Polecam Wam szczególnie syrop z czosnku, a my w międzyczasie będziemy testować inny specyfik na odporność – syrop z czarnuszki. Jest bardzo gęsty, słodki i robi niezły “wiatr” w drogach oddechowych. Próbowałam go, kiedy byłam zdrowa, ale jestem pewna, że gdybym miała katar, od razu by mi nos odetkało! Testujcie. Warto. Dla zdrowia!
Składniki
100 ml czarnuszki
nasiona z 3 gwiazdek anyżu
20 goździków
100 ml miodu
10 kropli olejku tymiankowego (opcjonalnie, choć warto go zdobyć)
Czarnuszkę, ziarna anyżu i goździki mielimy w młynku do kawy albo rozdrabniamy w moździerzu. Mieszamy z miodem (jeśli jest twardy, to podgrzewamy go lekko, żeby się rozpuścił) i olejkiem tymiankowym.
Przechowujemy w szczelnie zamkniętym słoiku, w lodówce.
Dawkowanie
2-3 razy dziennie po 1 łyżeczce
(można dodać syrop do herbaty)
Źródło: Lubię gotować
19 komentarzy
Pawel
on 2 listopada 2018 at 17:34Czy zamiast nasion można użyć oleju z czarnuszki?
Ewa Popielarz
on 5 listopada 2018 at 13:55Myślę, że tak, tylko konsystencja syropu będzie pewnie wtedy inna. Nie wiem też, jak z proporcjami. Na początek spróbowałabym z mniejszą ilością oleju – żeby smak nie był zbyt intensywny.
kasia
on 30 stycznia 2018 at 12:04Ile tej czarnuszki na taki syrop? Ile lyzek?
Ewa Popielarz
on 6 marca 2018 at 16:41Dawno już nie robiłam tego syropu, ale z tego, co pamiętam, to wsypałam ziarenka do miarki, żeby zajęły objętość 100 ml.
Lidia
on 11 sierpnia 2016 at 14:39O super,że tak szybko odpisałaś, czy trzeba mocno trzymać się tych proporcji?Wydaje mi się,że chyba dałam zbyt dużo goździka.Ale on sam w sobie jest mega czujny i może przebijać smak prawda???
Jak dam więcej czarnuszki to nie zaszkodzę????Czy tą miksturę stosować profilaktycznie czy jak się jest chorym???Pytam bo robię to pierwszy raz i po raz pierwszy zaczynam przygodę z czarnuszką.Co radzisz???A może podpowiesz jak jeszcze korzystać z dobrodziejstw czarnuszki?Widzisz jej efekty?To sprawdzona mikstura?
eva
on 11 sierpnia 2016 at 16:09Ciężko mi powiedzieć, co wyjdzie przy zmianie proporcji, bo ja się ich dość śliśle trzymałam. Na pewno zmieni się smak, ale on i tak jest bardzo intensywny i raczej nie są to delicje, więc zmiany nie powinny zaszkodzić 🙂 To ma leczyć, a nie smakować 😉
Podawałam dzieciom łyżeczkę co dwa dni w sezonie jesienno-zimowym. Kiedy pojawiała się infekcja, dokładałam syrop z czosnku. W rezultacie trójka przedszkolaków chorowała tylko raz ubiegłej zimy i to nie jakoś mocno. Myślę, że syropy dały radę 🙂
eva
on 11 sierpnia 2016 at 16:10A czarnuszkę dodaję też zawsze do ciasta na pizzę i w ogóle do słonych drożdżowych wypieków. Bardzo ją lubimy 🙂
Lidia
on 11 sierpnia 2016 at 20:53Ziarno całe czy zmielone??? bardzo Ci dziękuje za odpowiedzi,pozdrawiam Lidia
eva
on 12 sierpnia 2016 at 07:11Zawsze daję w całości 🙂
Lidia
on 11 sierpnia 2016 at 12:56Witam, jak długo może stać ta mikstura w lodówce????i czy zamiast tymianku może być jakiś inny wariant???Z góry dziękuje za odpowiedź.
eva
on 11 sierpnia 2016 at 13:58W lodówce może stać nawet kilka miesięcy. Ja robiłam bez tymianku i moim zdaniem spełnił swoje zadanie 🙂
archistacja.pl
on 21 lutego 2016 at 06:52Moja odporność czasem szwankuje, choć ostatnimi czasy jest już trochę lepiej. O zdrowotnych właściwościach czarnuszki słyszałam już wiele razy i chyba czas ją wypróbować 🙂
eva
on 22 lutego 2016 at 08:11Warto spróbować. Chociaż powiem szczerze, że moim Dzieciom łatwiej przez gardło przechodzi syrop z czosnku niż ten z czarnuszki. Ale dajemy radę 🙂
Z miłości do
on 17 lutego 2016 at 12:41Bardzo fajny specyfik. Z ciekawości wypróbuję przepis 🙂
eva
on 17 lutego 2016 at 13:40Szczerze zachęcam 🙂 Po włożeniu do lodówki "syrop" robi się całkiem twardy i można go sączyć jak cukierki. Dzieci dały się nabrać 😉
Dominika Płatkowska
on 16 lutego 2016 at 17:31Ja leczę się głównie czosnkiem, miodem i cytryną. 🙂 A taki syrop wygląda bardzo ciekawie. Na pewno wzmacnia odporność.
eva
on 16 lutego 2016 at 19:00Czosnek, miód i cytryna to nasz podstawowy syrop. Czarnuszkę właśnie testujemy:)
Amber
on 16 lutego 2016 at 07:25Ten syrop bardzo mnie zainteresował.
Na pewno go zrobię.
DZiękuję!
eva
on 16 lutego 2016 at 08:32Polecam spróbować. Nie jestem w stanie powiedzieć, czy i jak bardzo spektakularnie działa, bo jesteśmy zdrowi (oby jak najdłużej), ale muszę przyznać, że jest naprawdę smaczny 🙂
No i może stać dłużej niż te z czosnku czy cebuli, które powinno się wylać po tygodniu. Czarnuszkę mam zamiar trzymać około miesiąca w lodówce. O ile wcześniej się nie skończy.