||||

Tort „Olaf z Krainy Lodu”



Mój Najmłodszy nie tak dawno skończył 2 lata. A ponieważ jeszcze zanim zaczął mówić, nauczył się „mruczeć” prawie całą ścieżkę dźwiękową z „Krainy Lodu”, a jego pierwszymi słowami nie były „mama” i „tata”, tylko „Anna” i „Elsa” – pomysłu na tort nie musiałam daleko szukać. Zdecydowanie poszedł w ślady Starszej Siostry, która na swoje 3 urodziny dostała tort z Anną. Tyle że tym razem bohaterem został bałwan Olaf.
Jeśli nie wiecie, o czym mówię, polecam nadrobić zaległości i obejrzeć „Krainę Lodu”. To zdecydowanie najlepsza Disneyowska produkcja ostatnich lat. I mówię to z pełnym przekonaniem, mimo że dzięki moim Dzieciom widziałam tę bajkę już jakieś 1500 razy, a ścieżka dźwiękowa kręci się w naszym samochodzie w kółko od dobrych kilkunastu miesięcy.



Składniki:
biszkopt kakaowy

Krem:
500 ml mleka
5 żółtek
1/3 szkl. cukru
60 g budyniu śmietankowego albo bananowego w proszku (lub mąki ziemniaczanej)
150 g miękkiego masła

Wierzch i boki:
200 g miękkiego masła
100 g gorzkiej czekolady
2 niebieskie galaretki
ok. 45 wafelków albo rurek z kremem
kilka biszkoptów


Do nasączenia:
1,5 szkl. mocnej herbaty posłodzonej 1 łyżeczką cukru

Dodatkowo:
4 banany
figurka Olafa
parasolka do drinków

Biszkopt pieczemy zgodnie z instrukcjami w przepisie. Odstawiamy go do przestudzenia (można go upiec dzień wcześniej) i kroimy na trzy blaty.

W rondelku podgrzewamy 400 ml mleka z cukrem i żółtkami – do zagotowania. Budyń mieszamy z pozostałym mlekiem i wlewamy do garnuszka. Energicznie mieszamy do momentu, aż masa zgęstnieje. Przykrywamy budyń folią i odstawiamy do ostudzenia.

Masło miksujemy przez kilka minut do powstania puszystej masy. Dodajemy po łyżce przestudzonego budyniu i miksujemy na gładką masę.

Pierwszy blat biszkopta nasączamy słodzoną herbatą. Nakładamy połowę masy budyniowej, a na nią pokrojone w plasterki banany. Przykrywamy drugim blatem – nasączamy go i nakładamy resztę masy oraz banany. Na wierzch kładziemy ostatni blat biszkopta i delikatnie go nasączamy.

Czekoladę roztapiamy w kąpieli wodnej i lekko studzimy. Kostkę masła ucieramy na puszystą masę. Dodajemy stopniowo czekoladę i miksujemy. Powstałą masą obkładamy wierzch i boki tortu.

Tort obkładamy po bokach wafelkami – można je związać nitką, żeby się trzymały dopóki masa nie zastygnie.

Przygotowujemy galaretkę według przepisu na opakowaniu (można dać mniej wody niż w przepisie) i lekko tężejącą wylewamy na wierzch tortu. Wkładamy tort do lodówki, żeby galaretka całkiem stężała.

Kruszymy biszkopty i usypujemy z nich górki „piasku” na galaretce. Wbijamy parasolkę i układamy wygodnie Olafa.

Poleca: Ewa
Źródło: Kwestia Smaku

Podobne wpisy