Wspomnienie z dzieciństwa – grzanki z serem
Poleca: Ania
Fot. Ania |
Moje ukochane „danie” z dzieciństwa. Mama jakoś nie dawała się ubłagać i nie chciała robić nam grzanek trzy razy dziennie, a taka częstotliwość by mi właśnie wtedy odpowiadała. Teraz robię raczej na kolację – szczególnie, kiedy rodzina jest wyjątkowo głodna.
Grzanki są świetnym sposobem na wykorzystanie czerstwego pieczywa.
Potrzebujemy:
kilka kromek chleba (w zależności od tego, ilu mamy głodomorów)
ser pokrojony w plasterki
kilka plastrów szynki (opcjonalnie – najważniejszy jest ser)
2 jajka
troszkę mleka
olej
Jajka wbijamy do głębokiego talerza i rozbełtujemy z mlekiem (około 3 łyżki). Chleb namaczamy w płynie jajecznym i kładziemy na rozgrzaną patelnię. Obsmażamy z jednej strony, przewracamy na drugą i kładziemy na tej obsmażonej stronie plaster szynki i ser. Przykrywamy patelnię pokrywką i na maleńkim ogniu smażymy przez momencik – tak, żeby kromka się nie spaliła, a ser roztopił.
Zajadamy od razu – na ciepło i delektujemy się ciągnącym się serem 😉
Fot. Ania |