Poleca: Ewa
Źródło: Chelsea Monroe-Cassel, Sariann Lehrer, Uczta lodu i ognia

Fot. Ewa

Tym przepisem zaczynamy serię niezwykłych dań inspirowanych “Grą o tron”. Na blogu ukaże się także recenzja książki, ale już teraz mogę ją szczerze polecić! Dawno nie widziałam czegoś tak dobrego (dosłownie i w przenośni!). Chleb wyszedł dokładnie taki jak w opisie – chrupiący na zewnątrz, a miękki i wilgotny w środku. Pyszności 🙂

Składniki:
(na 3 małe bochenki chleba)
1,5 łyżki suszonych drożdży
1-2 łyżki miodu (dałam dwie)
3 szkl. ciepłej wody
6,5 szkl. mąki pszennej
1 łyżka soli
1/3 szkl. mąki kukurydzianej

Drożdże mieszamy z wodą i miodem. Dodajemy pozostałe składniki i wyrabiamy ciasto. W razie potrzeby (gdyby się za bardzo kleiło), można dosypać jeszcze trochę mąki kukurydzianej, ale niewiele.
Z gotowego ciasta formujemy kulę i wstawiamy ją do natłuszczonej lub wysypanej mąką miski. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na 2 godziny.
Wyrośnięte ciasto dzielimy na trzy części. Z każdej formujemy kulę i układamy je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia lub wysypanej mąką kukurydzianą.Nacieramy wierzch każdego bochenka mąką i robimy płytkie nacięcia na krzyż. Zostawiamy na 40 minut do wyrośnięcia – bez przykrycia.

Pieczemy w 230 stopniach przez 30 minut. Jeśli chleb za bardzo się zarumieni, można go przykryć od góry folią lub papierem do pieczenia.
W czasie nagrzewania piekarnika można włożyć do środka naczynie żaroodporne z 2 szklankami wody (wyjmujemy je, gdy wkładamy chleb) – dzięki parze, która się wytworzy, skórka chleba będzie bardziej chrupiąca.
Studzimy na kratce.

Fot. Wydawnictwo Literackie