Chałka żyrafa
Fot. Ewa |
Kiedy zobaczyłam tę chałkę na stronie Domowej Cukierenki, oniemiałam 🙂 Takie to proste, a nigdy jeszcze takiego podania chałki nie widziałam! Bawię się w różne rodzaje splotów, rozrysowane w książce Hamelmana o chlebie, ale chałki żyrafy nawet u Hamelmana nie ma 🙂 A w smaku? W smaku jest najlepszym rodzajem chałki, jaki może być – miękka, puszysta, nie za sucha, rozpływa się w ustach. Naprawdę warta uwagi!
Składniki:
450 g mąki
7 g suchych drożdży
1 jajko
60 g cukru
200 ml mleka
50 g roztopionego i przestudzonego masła
szczypta soli
Dodatkowo:
szczypta kurkumy (opcjonalnie)
2 łyżki kakao + 1 łyżka mleka
Wszystkie składniki na ciasto mieszamy i wyrabiamy zwarte, jednolite, elastyczne ciasto – ręcznie lub mikserem z hakiem do ciasta drożdżowego. Ciasto dzielimy na dwie części. Do jednej z nich dodajemy szczyptę kurkumy (dla żółtego koloru), do drugiej dodajemy kakao i łyżkę mleka (dla brązowego koloru) – obie części wyrabiamy, każdą osobno, żeby uzyskać jednolity kolor ciasta.
Z ciast formujemy kule i wkładamy je do omączonych misek. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na ok. 1 godzinę do wyrośnięcia.
Fot. Ewa |
Po tym czasie ciasta jeszcze chwilę wyrabiamy i każde dziemy na 6 równych części. Jasne kawałki ciasta rozwałkowujemy na kształt prostokąta, a z ciemnych formujemy wałki. Wałki zawijamy w jasne ciasto – powinno być 6 takich zawiniątek.
Fot. Ewa |
Fot. Ewa |
W keksówce wyłożonej papierem do pieczenia (u mnie w tej roli ekperymentalnie mata silikonowa do pieczenia) układamy wszystkie wałki – 3 na spodzie i 3 kolejne na nich. Przykrywamy całość ściereczką i zostawiamy na 30 minut do napuszenia.
Fot. Ewa |
Pieczemy chałkę w 180 stopniach przez 25-30 minut (ja piekłam na pierwszym poziomie poniżej środka, żeby się nie przypaliła za bardzo od góry). Po upieczeniu wyjmujemy z formy i studzimy na kratce.
Poleca: Ewa
Źródło: Domowa Cukierenka
Fot. Ewa |