Dietetyczny piernik dyniowy

Poleca: Ania

Fot. Ania

Właściwie ni to piernik, ni to chlebek, ni to ciasto. Grunt, że smakowite. Pachnie przyprawami korzennymi, chrupie ziarenkami słonecznika. Banany dodają słodkości, a śliwki kwaskowości. Do tego zdrowy i „dietetyczny”, bo z dodatkiem otrębów pszennych i płatków owsianych. Nic tylko zajadać kolejne kawałki.

Potrzebujemy:
2 szklanki musu z dyni (czyli 3 szklanki surowej dyni pokrojonej w kostkę + 1/3 szklanki wody)
3/4 kostki masła
3/4 szklanki cukru (chyba że wolimy ciasta bardzo słodkie – wtedy ładujemy całą szklankę)
przyprawy korzenne (u mnie po czubatej łyżeczce cynamonu i kardamonu i płaskiej gałki muszkatołowej i goździków)
2,5 szklanki mąki
0,5 szklanki otrębów
2 małe jajka
łyżeczkę proszku do pieczenia
szklankę płatków owsianych
0,5 szklanki ziarenek słonecznika
2 banany
5 dużych śliwek

Zaczynamy od musu z dyni – dynię obieramy, kroimy w kostkę, wrzucamy do garnka, zalewamy wodą i gotujemy na małym ogniu do miękkości, czyli jakieś 15 min. Gnieciemy widelcem lub tłuczkiem do ziemniaków.
Do gorącego musu dodajemy masło i czekamy, aż się roztopi. Studzimy. Wsypujemy cukier i przyprawy i mieszamy (można łyżką, można trzepaczką, można mikserem). Dodajemy jajka, mąkę, otręby, proszek do pieczenia i mieszamy dokładnie. Dorzucamy płatki owsiane i słonecznik, mieszamy. Na koniec wsypujemy pokrojone w kostkę śliwki i banany i delikatnie mieszamy.
Ciasto przelewamy do dużej keksówki, uprzednio wysmarowanej masłem i obsypanej ziarenkami słonecznika. Posypujemy z wierzchu słonecznikiem i wkładamy do piekarnika. Pieczemy około 45 min. w temperaturze 170 stopni. Możemy przed wyjęciem zrobić próbę patyczkową – jeśli patyczek jest suchy, ciasto jest gotowe.