||

Grissini ziołowe

Poleca: Ewa
Źródło: Filozofia Smaku

Fot. Ewa



Całkiem niedawno odkryłam te paluszki. Do tej pory je kupowałam, ale postanowiłam przygotować sama. I szczerze mówiąc – trochę się zawiodłam. Sklepowe paluszki są o wiele bardziej chrupiące. Te są bardziej „bułkowate”. Nadają się do zup kremów, sosów albo do przekąszania z plastrem wędliny czy sera. Ale raczej nie do jedzenia „solo”.

Składniki:
300 g mąki pszennej chlebowej
1 łyżeczka suszonej bazylii
1 łyżeczka suszonego oregano
pół łyżeczki soli
pół łyżeczki cukru
7 g suchych drożdży
200 ml wody
1 łyżka oliwy

Wszystkie składniki mieszamy, wyrabiając elastyczne ciasto. Odstawiamy je w omączonym naczyniu pod przykryciem w ciepłe miejsce na ok. godzinę.
Po tym czasie ciasto odgazowujemy, wbijając w nie pięść. Dzielimy je na pół. Każdą połówkę rozwałkowujemy na cienki prostokąt. Ostrym nożem wycinamy paski o szerokości ok. 1 cm. Każdy pasek wałkujemy rękami, tworząc paluszki. Paski nie muszą być długie, bo przy wałkowaniu jeszcze się wydłużą. Układamy je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
Pieczemy 12-15 minut w 200 stopniach.

Podobne wpisy