|

Zupa krem z pieczonego czosnku



Fot. Ewa



Nie ma nic piękniejszego niż przepołowiona w poprzek główka czosnku. Wiedzieliście, że po upieczeniu czosnek traci swoją ostrość? Można całą główkę dać do zupy i jest jadalna 🙂 W sam raz na sezon grypowy. Spróbujcie koniecznie!
Aha – czosnek do pieczenia zawijamy w folię aluminiową. Ja nie używam jej w kuchni od jakiegoś czasu, więc wykorzystałam w tym celu po prostu papier do pieczenia. Jest mniej „plastyczny”, ale daje radę.

Składniki:
1 główka czosnku
1 gałązka rozmarynu
1 por (biała część)
500 g ziemniaków
2 liście laurowe
1 litr bulionu
1 łyżeczka miodu (opcjonalnie)
1 łyżka soku z cytryny (opcjonalnie)
oliwa
sól, pieprz

Czosnek przekrawamy na pół w poprzek. Skrapiamy połówki oliwą i posypujemy listkami z gałązki rozmarynu. Obie części zawijamy w folię aluminiową lub papier do pieczenia. Wkładamy do żaroodpornego naczynia i pieczemy w 200 stopniach przez 45 minut.

W międzyczasie podsmażamy na klarowanym maśle lub oliwie pokrojonego drobno pora. Dodajemy obrane i pokrojone ziemniaki (nie musi to być drobna kostka) oraz liście laurowe. Smażymy całość kilka minut.

Upieczony czosnek obieramy z łupinek i każdy ząbek przecinamy na pół.

Wszystkie warzywa umieszczamy w garnku i zalewamy bulionem. Można dodać 0,5 l, a nawet 1 l wody – zależy, jak esencjonalny mamy bulion i ile zupy chcemy uzyskać. Zagotowujemy całość i trzymamy na małym ogniu jeszcze 15-20 minut (do miękkości ziemniaków). Doprawiamy solą, pieprzem i blendujemy na gładko. Można dodać do smaku miód i sok z cytryny.

Podajemy np. z grzankami.

Poleca: Ewa
Źródło: Burczy mi w brzuchu

Fot. Ewa

Podobne wpisy