|||

Żurek na zakwasie w wersji: „Zalewajka”

Poleca: Ania

Fot. Ania

Zima i ciąża sprzyjają kwaśnym potrawom. Kapusta kiszona była ostatnio na naszych talerzach dość często, więc nadszedł czas na coś innego – kwaśnego.

Najpierw musimy zrobić zakwas. Łatwizna pod warunkiem, że nie cierpi się na sklerozę, bo zakwas wymaga mieszania dwa razy dziennie – rano i wieczorem.
Potrzebujemy:
kromkę chleba pieczonego na zakwasie
czubatą łyżkę mąki żytniej
około 2 szklanki wody (ja używam przegotowanej ostudzonej)
naczynie – u nas specjalna ceramiczna „puszka”, ale słoik wystarczy, tylko nie można go zakręcić – zakwas potrzebuje dostępu powietrza

Kromkę wkruszamy do naczynia, dosypujemy mąki i dolewamy wody. Mieszamy dokładnie, przymykamy naczynie, tak aby pozostawał dostęp powietrza (słoik można np. przykryć ściereczką), i odstawiamy w ciemne, ciepłe (temperatura pokojowa wystarczy) miejsce. Codziennie rano i wieczorem mieszamy zakwas, inaczej może się pojawić pleśń. Po kilku dniach – około 3 – zakwas powinien być gotowy. Można go spróbować – jeśli jest kwaśny – możemy robić żurek.

Zupa właściwa:
kiełbasa wędzona
kilka ząbków czosnku
marchew
seler
ziemniaki
sól, pieprz, majeranek

Kiełbasę kroimy w ćwierć-plasterki i wrzucamy do gara. Zalewamy wodą i gotujemy przez chwilę, żeby zupa nabrała aromatu kiełbasianego. Czosnek obieramy i kroimy w cieniutkie plasterki – dorzucamy do gara.
Marchewkę, selera i ziemniaki obieramy, kroimy w kostkę i dorzucamy do zupy (ziemniaki troszkę później). Solimy, pieprzymy i wlewamy zakwas i doprowadzamy do wrzenia. Dodajemy majeranku (u mnie od serca 😉 ). Podajemy ze śmietaną i kromką chleba.

Fot. Ania

Przepis bierze udział w akcjach na Durszlaku i Mikserze Kulinarnym

Domowy Wyrób

Podobne wpisy