Bezy kawowe z czekoladą
To słodka przekąska z serii „mała rzecz, a cieszy”. Bezy można przygotować zawsze, kiedy po rozmaitych wypiekach w kuchni zostanie za dużo białek. Choć znam i takich, którzy to najpierw robią bezy, a potem kombinują, co zrobić z żółtkami. Tym razem zapraszam na bezy kawowe przełożone gorzką czekoladą. Czysta rozpusta dla podniebienia!
Składniki
2 białka
1 szkl. drobnego cukru
2 łyżeczki mocnego naparu z kawy
100 g gorzkiej czekolady
Białka ubijamy z cukrem na parze. Na garnuszku z gotującą się wodą stawiamy dużą metalową miskę z białkami i cukrem. Trzymając garnek na małym ogniu, ubijamy białka przez ok. 10-15 minut na średnich obrotach. Po tym czasie cukier powinien się rozpuścić, a białka powinny trochę już zwiększyć swoją objętość.
Zdejmujemy miskę z ognia, dodajemy napar kawowy i ubijamy dalej – już na największych obrotach – aż masa będzie całkiem sztywna.
Ubitą masę przekładamy do szprycy lub rękawa cukierniczego, zakładamy dowolną ozdobną końcówkę i wyciskamy małe bezy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia.
Bezy pieczemy (suszymy) w 110 stopniach przez 1,5 godziny. Po wyjęciu z piekarnika czekamy, aż ostygną, i ściągamy je delikatnie z papieru do pieczenia.
W kąpieli wodnej (czyli znów w misce położonej na garnku z gotującą się wodą) rozpuszczamy czekoladę. Zdejmujemy z ognia. Spód każdej bezy maczamy w czekoladzie i sklejamy po dwie. Zostawiamy do stężenia.
Źródło: Na Miotle