Brownies pod styropianem
Poleca: Ania
.JPG) |
| Fot. Ania |
Ciasto o okropnej nazwie „styropian” zaintrygowało mnie już jakiś czas temu. Musiałam przetestować, czy rzeczywiście śmietana wymieszana z białkami po upieczeniu zyska konsystencję sernika. Jako dodatek wybrałam brownies, bo czekolada wołała mnie z szafki już od dawna. Ciasto wyszło pyszne. Pierwszego dnia – jedzone jeszcze na ciepło – było miękkie, biała góra lekko kremowa, ale wydawało mi się ciut za słodkie. Drugiego dnia stało się mniej słodkie i zmieniła się jego konsystencja – spód stał się bardziej truflowy, a styropianowa pianka zmieniła się w sernik.
Potrzebujemy:
Na warstwę brownies:
170 g masła
2 łyżki mleka
2 gorzkie czekolady
3/4 szklanki cukru
1 jajko i 3 żółtka
3/4 szklanki mąki
Na warstwę styropianową:
3 białka
3/4 szklanki cukru
400 ml śmietany 18%
1 budyń waniliowy (na pół litra mleka)
około 100 g wiórków kokosowych (można pominąć)
+ dżem, np. porzeczkowy
+ jedna czekolada mleczna na polewę
Najpierw przygotowujemy brownies
Do garnuszka wkładamy masło, czekoladę i dodajemy odrobinę mleka. Całość podgrzewamy, aż wszystko się rozpuści. Studzimy. Do masy czekoladowej wsypujemy cukier i mieszamy całość mikserem. Następnie dodajemy jajka i mąkę. Miksujemy dokładnie.
Następnie bierzemy się za styropian
Białka ubijamy na sztywno. Dodajemy cukier i bijemy dalej. Dodajemy śmietanę, budyń i kokos, cały czas delikatnie mieszając.
Masę brownies wlewamy do tortownicy (o średnicy 25 cm). Delikatnie smarujemy ją dżemem porzeczkowym. Na wierzch wylewamy masę styropianową. Pieczemy w temperaturze 170 stopni przez 50 minut. Ja początkowo dałam grzałkę góra-dół, ale styropian zbyt szybko nabrał „rumieńców”, więc przełączyłam na opcję „dół”.
Ciasto studzimy i ozdabiamy polewą z mlecznej czekolady.
 |
| Fot. Ania |
