Poleca: Ania
Źródło: Moje Wypieki

Fot. Ania

Dawno nie używałam piwa do pieczenia, a przecież pieczywo na tym procentowym napoju rośnie najlepiej. Bułeczki wyszły przepyszne. Miękki, lekko wilgotny miąższ, chrupiąca skórka i podprażone ziarenka na wierzchu.

Potrzebujemy (na około 20 bułeczek):
Zaczyn:
50 g drożdży
1/2 szklanki wody
łyżeczkę cukru
łyżkę mąki

I reszta:
kilogram mąki (u mnie typ 650)
1,5 szklanki otrąb pszennych
500 ml piwa
3 czubate łyżeczki soli
50 g masła

Drożdże, cukier, mąkę i wodę umieszczamy w dużym naczyniu i mieszamy dokładnie. Zostawiamy na około 10 min. Kiedy się spienią, dorzucamy mąkę, otręby, sól, wlewamy piwo w temperaturze pokojowej i mieszamy. Dodajemy roztopione masło i dokładnie wyrabiamy ciasto.
Odstawiamy na około 1,5 godziny. Kiedy ciasto podwoi objętość, wyjmujemy je na blat wysypany mąką i formujemy bułeczki. Układamy je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i zostawiamy do napuszenia na około 15 min. Smarujemy jajkiem rozbełtanym z mlekiem (lub samym mlekiem, jeśli nie chce nam się rozbijać całego jajka) i posypujemy dowolnymi ziarenkami – u mnie mak i siemię lniane.
Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 170 stopni i pieczemy około 15 min.

Fot. Ania

Przepis bierze udział w akcji na Durszlaku