Drożdżowy koszyk wielkanocny

Drożdżowy koszyk wielkanocny

Kiedy zobaczyłam ten koszyk wielkanocny, pomyślałam, że muszę go zrobić! Zwykle unikam „robótek ręcznych”, bo nie mam do nich ani zdolności, ani cierpliwości. Kiedyś jednak musiał być ten pierwszy raz. Mój drożdżowy koszyk wielkanocny nie jest może najpiękniejszy, może nie jest idealny, ale włożyłam w niego wszystkie moje umiejętności plastyczno-kreatorsko-artystyczne. Wyczerpało mnie to na kilka kolejnych lat…

Składniki

ciasto drożdżowe z przepisu na chałkę (1,5 porcji)
żaroodporna okrągła miska lub forma na babkę bez komina (lub dwie miski/formy o takiej samej średnicy)
folia aluminiowa i papier do pieczenia
jajko do posmarowania ciasta
wykałaczki

Na początek krótka uwaga – to tylko tak skomplikowanie brzmi! Zrobienie tego koszyka jest naprawdę łatwe! Jeśli mi się udało, to każdy będzie umiał to zrobić!

Zaczynamy od wyrobienia ciasta. Ja zrobiłam je w maszynie do pieczenia chleba. Skorzystałam z wypróbowanego setki razy przepisu na chałkę. Oczywiście stosując się do przepisu tylko do momentu pierwszego wyrastania ciasta. Jak już wyrosło – zaczęła się zabawa w zaplatanie koszyka. Najlepiej będzie opisać to w punktach.

Przygotowanie ciasta

1. Bierzemy naszą formę (u mnie – babkowa) i odrysowujemy od niej na papierze do pieczenia koło. Jako że moja babka jest żłobkowana, wyszedł mi „kwiatuszek”, więc połączyłam już ręcznie jego krawędzie w kształt koła. Papier do pieczenia odkładamy – przyda się później.

2. Zewnętrzną część formy obkładamy folią aluminiową. Będą potrzebne dwa kawałki, które nakładamy na formę „na krzyż” i zawijamy na spodzie do środka formy.

3. Wyrośnięte ciasto dzielimy na dwie nierówne części. Jedna powinna obejmować mniej więcej 1/3 ciasta, druga – oczywiście pozostałe 2/3. Mniejszą część na razie odkładamy (można zawinąć ją w folię, żeby nie wyschła).

4. Większą część rozwałkowujemy na grubość ok. 1 cm w prostokąt i kroimy na paski o szerokości ok. 1,5 cm (widać je na zdjęciu poniżej). Moje paski są cieniutkie, bo miałam niewiele ciasta i bałam się, że go zabraknie. Paski zwijamy w rulony. I teraz zacznie się zabawa w wyplatanie koszyka jak z wikliny.

Drożdżowy koszyk wielkanocny

Drożdżowy koszyk wielkanocny

5. Z części pasków robimy pionowe „żłobki”. Moje były na tyle długie, że przekładałam je tak, by środek wypadał na górze formy. Paski powinny być trochę za długie – żeby kawałki wystawały poza spód formy. Po pierwsze trochę się skrócą przy zaplataniu, a po drugie zawsze będzie je można potem odciąć (a łatwiej odcinać niż doklejać).

drożdżowy koszyk wielkanocny

6. Kiedy już mamy pionowe żłobkowanie, dociskamy górę ciasta (np. małym rondelkiem), żeby ją spłaszczyć – to będzie spód naszego koszyka, musi być płaski, żeby koszyk stał stabilnie.

7. Teraz wyplatamy poziome paski. Zaczynamy od góry. Staramy się je zaplatać dość ciasno. Paski poziome przeplatamy raz nad, a raz pod pionowymi (to również można podejrzeć na zdjęciu). Jeśli pasek będzie za krótki, doklejamy do niego kolejny, najlepiej ukrywając miejsce łączenia pod pionowym paskiem. I tak aż do samego spodu. Dobrze, żeby pasek na dole był dość szeroki i dotykał podłoża – rant koszyka będzie wtedy w miarę płaski i nie będzie problemu z doczepieniem „obręczy”.

drożdżowy koszyk wielkanocny

8. Ciasto smarujemy rozbełtanym jajkiem. Całą konstrukcję kładziemy na blasze do pieczenia i wkładamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika na ok. 20 minut. Powinno się ładnie zarumienić. Po wyjęciu zostawiamy do ostygnięcia, na wierzch kładąc jakieś obciążenie (ja dałam mały rondelek, do którego włożyłam kilogramowy worek z mąką).

drożdżowy koszyk wielkanocny

Obręcz koszyka wielkanocnego

9. Teraz przygotowujemy wieniec, który będzie na rancie koszyka – nazwijmy go „obręczą”. Pozostałą 1/3 część ciasta, którą na początku odłożyliśmy, dzielimy na dwie części (znów nierówne – jedna powinna być ciut większa). Większą część rozwałkowujemy i dzielimy na 6 pasków. Z każdych trzech splatamy warkocz. Warkocze łączymy ze sobą i układamy na blasze wyłożonej przygotowanym na samym początku pergaminem. Pergamin układamy wyrysowanym kształtem koła do dołu i warkocz układamy w kształt okręgu właśnie na tym narysowanym wzorze. Końce nie muszą być pięknie połączone – w tym miejscu i tak będą zakryte uchem koszyka. „Obręcz” smarujemy jajkiem i pieczemy przez ok. 15 minut.

10. Kiedy ciasto pieczone na początku porządnie ostygnie, delikatnie zdejmujemy koszyk z formy. Zdejmujemy go razem z folią, którą potem delikatnie usuwamy. Forma będzie nam potrzebna do upieczenia ucha do koszyka.

Uchwyt koszyka

11. Została nam ostatnia część ciasta. Rozwałkowujemy ją, dzielimy na 3 części i splatamy warkocz. Na formę do babki (lub miskę) nakładamy znów folię aluminiową – wystarczy tym razem jeden pasek przez środek. Na tę folię nakładamy warkocz, który będzie uchem koszyka. Smarujemy go jajkiem i pieczemy ok. 15 minut. Po wyjęciu z piekarnika i ostygnięciu ściągamy go z formy podobnie jak wcześniej korpus koszyka.

drożdżowy koszyk wielkanocny

Składanie koszyka wielkanocnego

12. Wszystkie elementy łączymy za pomocą wykałaczek. „Obręcz” mocujemy do brzegu koszyka, a potem dopinamy ucho, najlepiej tak, żeby wykałaczki przechodziły przez obręcz i przez koszyk.

I gotowe!

Źródło: Na Miotle

Drożdżowy koszyk wielkanocny

Podobne wpisy