Kosmiczne gwiazdki – z cyklu 5 o’clock, czyli ciastko do herbatki #2
Dłuższą chwilę zastanawiałam się, jakie ciastka będą pasować do żurawinowej herbaty od Malwa Tea. Kruche z żurawiną czy bakaliami wydawały mi się zbyt oczywiste. Poza tym – herbata z żurawiną jest dość kwaśna, trzeba było zrównoważyć ten smak słodkim ciastkiem. Słodkim, ale nie za słodkim. Mocno kakaowe kruche kosmiczne gwiazdki wydawały się idealne. A do dekoracji zainspirowało mnie… opakowanie herbaty. Prawda, że całkiem nieźle pasują do siebie kolorystycznie?
Oczywiście nie musicie lukrować tych ciasteczek. Bez dekoracji są równie smaczne. Można je posypać cukrem pudrem albo przygotować polewę czekoladową. Ale czasem warto zaszaleć i pobawić się w mazianie wykałaczką w lukrze. Polecam – to niesamowicie relaksujące zajęcie!
Składniki
(na 2 blachy ciastek)
200 g miękkiego masła
3/4 szkl. cukru
1 żółtko
2 szkl. mąki
2 łyżki kakao
szczypta soli
Lukier królewski
1 białko
1 szkl. cukru pudru
barwniki spożywcze w żelu: niebieski i czerwony (u mnie firmy Wilton)
Masło miksujemy z cukrem, aż masa zacznie się robić puszysta. Dodajemy żółtko, wciąż miksując. Mąkę przesiewamy z kakao i solą. Mieszankę dodajemy stopniowo do masy, miksując do połączenia składników. Z ciasta formujemy kulę, owijamy folią spożywczą i wkładamy je do lodówki na minimum godzinę.
Po tym czasie ciasto rozwałkowujemy i wycinamy dowolne kształty. Przy wałkowaniu podsypujemy ciasto mąką albo wałkujemy przez folię spożywczą. Wycięte ciasteczka układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Można układać blisko siebie – nie wyrastają.
Pieczemy w 180 stopniach przez 10-12 minut. Studzimy na kratce.
Białko dokładnie roztrzepujemy widelcem z cukrem pudrem, aż powstanie gęsty lukier. Jeśli jest za rzadki, dodajemy cukru pudru. Dzielimy lukier na trzy nierówne części. Najmniejszą pozostawiamy białą. Średnią barwimy na różowo, a największą na niebiesko. Barwniki w żelu są bardzo wydaje, więc wystarczy dodać odrobinę koloru do lukru i wymieszać. Zabarwiony lukier może zrobić się rzadszy – wtedy dodajemy cukru pudru i mieszamy.
Ostudzone ciastka dekorujemy lukrem. Można go przełożyć do woreczków i odciąć końcówkę, ale ja nakładałam lukier na ciastka trzonkiem łyżeczki. Najpierw pokrywamy ciastko w całości wybranym kolorem. Potem z pozostałych dwóch robimy nieregularne plamy na środku gwiazdki. Wykałaczką mieszamy ze sobą kolory na ciastku – tak żeby przypominały kosmiczne przestrzenie. Zostawiamy do zastygnięcia. Ciastka przechowujemy w szczelnie zamkniętym pojemniku.