Łopatka pieczona w musztardzie
Poleca: Gabi
Fot. Gabi |
Dawno temu doszłam do wniosku, że domowe mięsa pieczone są o niebo lepsze niż niejedna wędlina czy inne cuda dostępne w sklepie. Problem polegał tylko na tym, jak przyprawić takie mięso, aby w krótkim czasie nabrało smaku i po upieczeniu nadawało się zarówno do obiadu, jak i po czasie na zimno mogło być dodatkiem do kanapek. I tu jak zwykle z pomocą przyszły niedoścignione koleżanki z pracy. „Przepis” na pieczoną łopatkę w musztardzie zawdzięczamy Edzi 😉
Składniki:
surowa łopatka – 1-2 kg
ziele angielskie
listek laurowy
zioła prowansalskie (mało)
oliwa
musztarda – taka, jaką najbardziej się lubi
Wieczorem włożyć mięso do woreczka do pieczenia lub naczynia żaroodpornego i ”podlać” oliwą. Wrzucić kilka listków laurowych i kilka ziarenek ziela, delikatnie posypać ziołami (można też użyć soli i pieprzu, ale niekoniecznie).
Całą musztardą obsmarować mięso.
Zostawić na noc w lodówce.
Piec następnego dnia w piekarniku w 200 lub 180 stopniach przez od 2 do 3-3,5 godziny.
Można pokrojone podawać do obiadu, można kroić wystygnięte na kanapki.
PS. Tłuszcz, który się wytopi, przelewamy do jakiegoś garnka.
Łyżkę mąki rozpuszczamy w odrobinie wody i taką „zaklepką” zagęszczamy ten tłuszcz. Mamy gotowy musztardowy sos 🙂
Fot. Gabi |
Fot. Gabi |