Dynia jest w zasadzie sezonowa, ale zamrożona może nam służyć przez cały rok. Taka właśnie dynia z zamrażarki przyda się do typowo bożonarodzeniowego sernika. Czekolada, sernik i żurawina – zimowe smaki. Dodatkowo uwielbiam ten sernik dyniowy za to, że jest pierwszym w mojej karierze, który nie opadł!
Składniki
Spód
200 g masła
200 g gorzkiej czekolady
3 jajka
1 szkl. cukru trzcinowego
135 g mąki
szczypta soli
Masło roztapiamy w rondelku na małym ogniu razem z kawałkami czekolady. Zdejmujemy z ognia, gdy tylko całkowicie się rozpuszczą.
W misce miksujemy jajka z cukrem, dodajemy roztopioną masę czekoladowo-maślaną i miksujemy. Dodajemy mąkę i szczyptę soli i delikatnie miksujemy do połączenia się składników.
Przekładamy masę do tortownicy o średnicy 24 cm, której dno wykładamy papierem do pieczenia.
Pieczemy w 160 stopniach przez 25 minut.
Masa serowa
1 kg twarogu zmielonego
1 i 1/2 szkl. cukru
3 łyżki mąki ziemniaczanej
1 i 1/2 łyżeczki cynamonu
1/3 łyżeczki tartej gałki muszkatołowej
5 jajek
300 g puree z dyni
80 ml śmietanki kremówki 30%
Twaróg miksujemy z cukrem, mąką, cynamonem i gałką. Dodajemy po jednym jajku i miksujemy. Dodajemy puree z dyni i znów miksujemy. Na koniec dodajemy kremówkę i ponownie miksujemy do połączenia się składników.
Masę serową wykładamy na upieczony spód brownie.
Pieczemy w 175 stopniach przez 15 minut, a później w 120 stopniach przez 80-90 minut (masa musi się ściąć). Po tym czasie wyłączamy piekarnik i zostawiamy w nim sernik, aż całkowicie ostygnie. Dzięki temu nie opadnie.
Polewa
200 g białej czekolady
50 g serka typu Philadelphia
4 łyżki śmietanki kremówki
1/3 szkl. suszonej żurawiny
Wszystkie składniki roztapiamy w kąpieli wodnej, czyli w misce postawionej na garnuszku z gotującą się wodą. Rozprowadzamy po wierzchu zimnego sernika. Chłodzimy w lodówce.
Przed podaniem ogrzewamy sernik do temperatury pokojowej.
Źródło: Kwestia Smaku
5 komentarzy
gin
on 5 stycznia 2015 at 22:59Obłędny! To zdecydowanie moje smaki 🙂
Gosia
on 4 stycznia 2015 at 15:02Kurcze muszę wypróbować;) Wygląda pysznie
eva
on 3 stycznia 2015 at 19:26Dziękuję 🙂 Jest (był) naprawdę pyszny. Wszystko się ze sobą doskonale komponuje. Jak widać po spływającej polewie – rozkrojony jeszcze zanim zdążyła zastygnąć 😉
Magdalena Kuchaja
on 3 stycznia 2015 at 18:39świetna wersja sernika!
Konczi i Szpileczka
on 3 stycznia 2015 at 17:15Wspaniały!!