|

Sierpniowa zupa pachnąca rozmarynem

Poleca: Ania

Fot. Ania

Nadszedł koniec lata, a wraz z nim cukinia, pomidory i papryka. Do tego na balkonie pięknie pachnie rozmaryn. Tak więc trzeba było upyrkolić jakąś aromatyczną zupkę. Wyszła pyszna i sycąca. 

Potrzebujemy:
kawałek wędzonego boczku (u mnie jakaś reszteczka z lodówki – ma dać tylko lekki aromat)
dużą cebulę
4-5 ziemniaków
2 nieduże marchewki
szklankę zielonej soczewicy
po pół papryki zielonej, czerwonej i żółtej
średnią cukinię
pomidory – najlepsze byłyby świeże, gruntowe, ja poszłam na łatwiznę i dałam puszkę krojonych + kartonik passaty pomidorowej
3 spore gałązki świeżego rozmarynu lub garść suszonego
sól, pieprz, ostrą paprykę

Boczek kroimy w drobniutką kostkę i wrzucamy na patelnię. Podsmażamy (jeśli jest bardzo chudy, dolewamy trochę oleju). Cebulę kroimy w sposób dowolny (u mnie kostka) i dorzucamy do boczku. Smażymy, aż zmięknie. Dorzucamy pokrojone w kostkę ziemniaki i pokrojoną w plasterki marchew. Chwilę podsmażamy i zalewamy wodą/bulionem – ok. 1-1,5 litra. Dorzucamy soczewicę, solimy, pieprzymy i gotujemy ok. 5 minut. Wrzucamy pokrojoną w kostkę paprykę, czekamy, aż zupa znów zacznie wrzeć. Wrzucamy pokrojoną w kostkę cukinię. Znów doprawiamy i gotujemy, aż warzywa zmiękną – ok. 5 min. Wlewamy pomidory, doprawiamy rozmarynem i pyrkolimy jeszcze przez chwilę, aż smaki się przegryzą.
Podajemy z kostkami żółtego sera i z kleksem gęstej śmietany.

Podobne wpisy