Ratafia pomarańczowo-cytrynowa

Ratafia pomarańczowo-cytrynowa

Nie będę się długo rozpisywać, bo nalewkami u nas w domu zajmuje się mój Mąż. I to on przygotował ten przepis. Ja mogę się tylko dołączyć i polecić jego wypróbowanie. Nasza ratafia pomarańczowo-cytrynowa to lekka modyfikacja XVIII-wiecznego oryginału. Wojciech Wielądko pisze o ratafii pomarańczowej albo cytrynowej, my owoce połączyliśmy. Poza tym używaliśmy spirytusu, a nie wódki – stąd dłuższy czas leżakowania nalewki. Efekt końcowy jest rewelacyjny. Wychodzi na to, że kluczowe słowa w przepisie to „Zrób jako ci się podoba”. Posłuchajcie, jak to brzmi w oryginale:

Ratafia z pomarańcz kwaśnych i cytryn

Zrób jako ci się podoba, jeden sposób obydwóch, weź 8 pomarańcz albo cytryn, obierz ze skóry lekko, pokray tę skórkę w drobne zraziki, wrzuć w dzbanek, wley 3 kwarty wódki, wsyp potym funt cukru w tygiel, wley półkwaterek wody, przetop, zszumuy, przeley w dzbanek do wódki, mocz jeszcze dwanaście, albo 15 dni, nareszcie przecedzisz w butelki; takowa ratafia kilka lat może być zachowana.

To oryginalny przepis z Kucharza doskonałego. A teraz wersja zmodyfikowana:

Etap 1

Składniki

skórka z 7 dużych pomarańczy
skórka z 6 cytryn
1 cała pomarańcza
1 cała cytryna
3 gwiazdki anyżu
4-5 cm laski wanilii
8 goździków
2,5 litra spirytusu 90%

Skórkę z pomarańczy i cytryn kroimy w kostkę, ok. 0,5 x 0,5 cm, i przekładamy do dużego słoika (min. 5-litrowego). W blenderze miksujemy jedną pomarańczę i jedną cytrynę (bez skórek) i taki mus wlewamy do słoika. Dorzucamy anyż, goździki i wanilię. Zalewamy spirytusem, zakręcamy mocno słój i chowamy w ciemne miejsce na 4-5 tygodni. Co kilka dni potrząsamy słojem.

Ratafia pomarańczowo-cytrynowa

Etap 2

Składniki

2 litry przegotowanej, wystudzonej wody
600 g cukru

Po 4 tygodniach przecedzamy miksturę, żeby uzyskać sam płyn. Pozostałe skórki wkładamy do pieluchy tetrowej i mocno wyciskamy – powinno się udać odzyskać z nich jeszcze nawet ponad pół litra esencji.

Teraz czas na rozcieńczenie i posłodzenie ratafii. Dosypujemy cukier i mieszamy, aż się rozpuści. Dolewamy wodę, mieszamy i znów odstawiamy do ciemnego miejsca na 4-6 tygodni (tym razem już nie trzeba potrząsać).

Po okresie leżakowania nalewka powinna się sklarować – na dnie będzie osad, a sama nalewka będzie niemal zupełnie przejrzysta. Żeby osiągnąć większą przejrzystość, można przefiltrować ratafię, najlepiej przez kilka warstw pieluchy tetrowej.

Nalewka jest już gotowa do wypróbowania. Choć oczywiście im dłużej poleży, tym będzie lepsza.

Źródło: Wojciech Wielądko, Kucharz doskonały, 1786

Przepis jest odpowiedzią na jedno z Wyzwań kulinarnych roku 2015: Staropolskie danie

Wyzwanie kulinarne 2015 Staropolskie danie Ratafia pomarańczowo-cytrynowa

Uwaga! Podsumowanie Wyzwania jest już dostępne na blogu!

Podobne wpisy