W tym cieście nie ma grama sztucznego barwnika. Za zieleń odpowiadają świeże liście szpinaku. Można je też przygotować z mrożonym szpinakiem, ale wtedy zieleń nie będzie aż tak intensywna. Zielone ciasto ze szpinakiem przypomina trochę leśny mech, ale jest o wiele bardziej puszyste. Można oczywiście udekorować je lukrem, ale my unikamy aż tak słodkich dodatków, poza tym dzieci zjadły nasze ciasto ze szpinakiem, zanim nawet zdążyłam posypać je cukrem pudrem.
Polecam dobrać do zielonego ciasta równie kolorową lekturę. Najbardziej soczyste okładki ma aktualnie nowe wydawnictwo dla kobiet: Lira. Mam przyjemność współpracować z nimi jako redaktor, więc z czystym sumieniem polecam ich tytuły.
Składniki
(na małą keksówkę o długości do 25 cm)
150 g liści świeżego szpinaku
110 ml oleju
1,5 łyżki soku z cytryny
2 jajka
200 g cukru
170 g mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
Liście szpinaku myjemy, osuszamy i przekładamy do pojemnika malaksera. Dodajemy olej i sok z cytryny i miksujemy na jednolitą masę.
W międzyczasie jajka miksujemy z cukrem, aż nabiorą puszystości. Dodajemy zmiksowany ze szpinakiem olej i całość mieszamy, do połączenia się składników.
Mąkę przesiewamy do osobnego naczynia z proszkiem do pieczenia i solą. Dodajemy stopniowo do masy, cały czas mieszając delikatnie, tylko do połączenia się składników.
Masę przelewamy do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy w 180 stopniach przez 30-40 minut – do suchego patyczka.
Źródło: Najsmaczniejsze
2 komentarze
Alicja
on 2 sierpnia 2018 at 12:07ciacho genialne, przyjelo sie w domu jak i u rodzicow / siostry.. szpinak niewyczuwalny , piekny kolor, zdrowe ciacho i co najwazniejsze uroslo!!! brawo ja 🙂
Ewa Popielarz
on 10 sierpnia 2018 at 09:53Brawo! 🙂
Kolor rzeczywiście jest obłędny. A szpinak niewyczuwalny. U nas ostatnio to ciasto króluje nawet jako torty na urodzinach dzieci 🙂