Jogurtowe bułki z botwinką i fetą na 4 sposoby
Jogurtowe ciasto drożdżowe jest jednym z moich ulubionych. Przygotowuje się z niego tureckie bułeczki o nazwie poğaça. Sposobów ich zaplatania jest mnóstwo. Przejrzałam wiele stron na Pintereście, zanim wybrałam trzy rodzaje składania ciasta, które wykorzystałam w tym przepisie. Zdecydowałam się też na dwa rodzaje farszu – na zdjęciach widzicie bułki z botwinką i fetą, ale też bułki ze szpinakiem i twarożkiem. Ten drugi farsz wykorzystuję najczęściej w lazanii albo pizzy słoneczko. I o ile szpinak doprawiam zawsze solą, pieprzem i gałka muszkatołową, to botwinka nie potrzebowała już żadnych przypraw.
Proporcje podane w farszu na bułki z botwinką i na bułki ze szpinakiem wystarczają na zapełnienie jednej porcji ciasta. Jeśli więc chcecie wypróbować oba rodzaje, to albo mniejsze ilość farszu o połowę, albo przygotujcie ciasto z podwójnej porcji.
Składniki
Ciasto
(na 8 sztuk)
3 szkl. mąki pszennej chlebowej (typ 650-750)
7 g suchych drożdży
1/2 szkl. mleka
1/2 szkl. jogurtu naturalnego
1/2 szkl. oleju
1 jajko
1/2 łyżeczki cukru
1 łyżeczka soli
roztrzepane jajko do posmarowania z wierzchu
czarnuszka do posypania
Farsz z botwinki i fety
duży pęczek botwinki (bez buraków)
200 g sera feta
1 cebula
Farsz ze szpinaku i twarogu
1 opakowanie mrożonego szpinaku
200 g twarogu
1 jajko
sól, pieprz, gałka muszkatołowa
Wszystkie składniki na ciasto (z wyjątkiem czarnuszki i dodatkowego roztrzepanego jajka) mieszamy i wyrabiamy ciasto – ręcznie lub mikserem z hakiem do ciasta drożdżowego. Ciasto powinno być zwarte, miękkie i elastyczne. Jeśli za bardzo się klei, można dosypać odrobinę mąki. Z ciasta formujemy kulę, wkładamy ją do omączonej miski i zostawiamy pod ściereczką na godzinę do wyrośnięcia w ciepłym miejscu.
W międzyczasie przygotowujemy farsze:
Liście i gałązki botwinki kroimy drobno, dodajemy posiekaną cebulę i fetę pokrojoną na kawałki. Widelcem lub łyżką, a najlepiej ręką łączymy wszystkie składniki, rozdrabniając fetę, żeby powstała jednolita masa.
Szpinak rozmrażamy w garnku i zostawiamy do przestudzenia. Dodajemy twaróg, jajko, doprawiamy i całość mieszamy dokładnie – do powstania jednolitej masy.
Wyrośnięte ciasto wyrabiamy jeszcze chwilę, a następnie dzielimy na 8 części. Zaplatamy na któryś z czterech sposobów:
Sposób 1
Kawałek ciasta rozwałkowujemy na kształt prostokąta. Przy jednym z brzegów układamy pas farszu i zawijamy ciasto w rulon. Przed pieczeniem ciasto można posmarować roztrzepanym jajkiem i posypać czarnuszką.
Sposób 2
Kawałek ciasta rozwałkowujemy na kształt prostokąta. Przy jednym z brzegów układamy pas farszu, a pozostałą część ciasta nacinamy, tak żeby powstały paski prostopadłe do ułożonego farszu. Ciasto zawijamy w rulon, starając się, żeby pierwsze zawinięcie (nienaciętym ciastem) objęło cały farsz – w przeciwnym wypadku będzie wystawał spomiędzy pasków (widać to na zdjęciu całej blachy poniżej). Rulon zwijamy jak ślimaka, zakładając końcówkę pod spód. Przed pieczeniem smarujemy roztrzepanym jajkiem.
Sposób 3
Kawałek ciasta rozwałkowujemy na kształt prostokąta. Na środek nakładamy spory pas farszu. Brzegi ciasta sklejamy ze sobą, zostawiając środek otwarty – tak jakbyśmy nie zalepi do końca pieroga. Przed pieczeniem ciasto smarujemy roztrzepanym jajkiem.
Sposób 4
Kawałek ciasta rozwałkowujemy na kształt koła. Nakładamy sporą górkę farszu na sam środek. Naokoło robimy cztery nacięcia na kształt krzyża. Każdy z powstałych kawałków ciasta owijamy wokół farszu. Brzegi ciasta staramy się zawijać pod spód, żeby nie rozeszły się w czasie pieczenia. Przed pieczeniem smarujemy ciasto roztrzepanym jajkiem.
Zawinięte bułki przekładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i przykrywamy ściereczką. Zostawiamy na 20-30 minut do napuszenia. Smarujemy roztrzepanym jajkiem, ewentualnie posypujemy czarnuszką i wstawiamy do piekarnika.
Pieczemy w 200 stopniach przez 15-20 minut. Aż ciasto ładnie się zarumieni.
Źródło: Filozofia Smaku